Far Cry 7: Cillian Murphy wcale nie będzie nowym antagonistą

Seria Far Cry ewidentnie znalazła się na zakręcie. Szósta odsłona, pomimo przyzwoitych recenzji, nie cieszy się wśród graczy takim uznaniem, jak na przykład „czwórka”, czy kultowa „trójka”. Dlatego też przez długi czas nie poruszano tematu kontynuacji. Jednak gdy pierwsze plotki dotarły do dziennikarzy, to rozpaliły w społeczności ogień nadziei na tak długo wyczekiwany powiew zmian – Far Cry 7 miałby opierać się na czasowym ograniczeniu rozgrywki. 

Oczywiście nie bierzcie tego za pewnik, bo A – to plotki, B – to Ubisoft. Niedawno jednak pewien insider mógł potwierdzić te domysły, a do tego dorzucić kolejne, które z pewnością zwróciłyby uwagę nie tylko branżowych mediów. J0nathan, który w środowisku nieraz podał sprawdzoną informację, umieścił na swoim X-owym koncie cztery zdjęcia: Cilliana Murphy’ego, bomby z zegarem na 72 godziny, wielkiego kraba oraz siódemki. 

Taka kombinacja (chociaż początkowo nie wiadomo było, co tam robi krab) mogła sugerować, że nie dość, iż faktycznie rozgrywka z ograniczonym czasem zadebiutuje w siódmej odsłonie Far Cry’a, to jeszcze Cillian Murphy będzie miał jakiś udział przy grze. Pikanterii tej informacji dodawał sam autor, który trollował innych w odpowiedziach do posta.

Byłby to z pewnością idealny scenariusz dla Ubisoftu… gdyby był prawdziwy. Następnego dnia J0nathan ustosunkował się do swoich rewelacji w bardzo prześmiewczym tonie.

Tak więc wracamy znowu do punktu wyjścia, gdzie o Far Cry’u 7 wiemy niewiele i cały czas łudzimy się, że serię czekają w końcu potrzebne zmiany.