Diablo 3: Ujawniono szczegóły 30. sezonu. Powrócą lubiane mechaniki
30. sezon Diablo 3 to zarazem pierwszy po „ostatnim” sezonie z nową zawartością.
Choć Blizzard ogłosił, że 29. sezon Diablo 3 będzie ostatnim, który wprowadzi do gry nowości, nie oznacza to, że wsparcie dla gry zupełnie się zakończyło. Kolejne sezony będą wykorzystywać motywy i mechaniki znane z poprzednich lat, wprowadzając drobne zmiany i wariacje.
Naturalnie nadejście nowego sezonu wiąże się przede wszystkim z wieloma poprawkami i zmianami w balansie klas postaci. Oczywiście nie obędzie się także bez dodatków kosmetycznych i nowych skinów. Jednak to, co najistotniejsze, to fakt, że powróci motyw Władców Piekieł znany z 25. Sezonu, a wraz z nim pojawią się ponownie odłamki dusz. Start nowego sezonu rozpocznie się 12 stycznia o godzinie 17:00 czasu polskiego.
Sanktuarium potrzebuje cię, abyś odpowiedział na wołanie o pomoc w Sezonie 30: Władcy Piekieł. Początek 12 stycznia o 17:00, Nefalem może wykorzystać moc motywu sezonowego Władców Piekieł, który pierwszy raz zadebiutował wraz z 25. sezonem.
Przed startem nowego sezonu do Diablo 3 trafi także patch 2.7.7, który przywróci dwie mechaniki sezonowe. Chodzi tu o Ołtarze Obrzędów z 28. sezonu oraz Wizje Wrogości z nie tak odległego sezonu 29. Jak ujęli to twórcy we wpisie na temat 30. sezonu, jest to odpowiedź na powszechne zapotrzebowanie graczy, którzy ciepło przyjęli wprowadzenie wspomnianych mechanik.
Nie ulega jednak wątpliwości, że Blizzard wolałby, aby gracze przesiedli się z trzeciej odsłony na wydaną w ubiegłym roku czwartą część i sam też skupia na niej swoje wysiłki. Być może kolejne aktualizacje i sezony w Diablo 4 sprawią, że Blizzard zdoła ponownie rozbudzić zainteresowanie tą produkcją, które tak drastycznie spadło po jej premierze.
Czytaj dalej
Activision Blizzard znacznie podbija przychody Microsoftu
Blizzard odwołuje tegoroczny BlizzCon, ale impreza powróci
Diablo: Blizzard też chce hitowy serial? „To zdecydowanie mogłoby się udać”
Zdaniem producentki WoW-a Microsoft pozwolił, „by Blizzard był Blizzardem”
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.
