Titanfall: EA wspiera serię, "cokolwiek to, k***a, znaczy"
Autorem cytatu jest Vince "Call of Duty" Zampella, ojciec Titanfalla i szef studia Respawn.
Titanfall 2 jest już chyba skazany na reputację "tej genialnej, źle sprzedającej się gry, którą powinieneś kupić. Dlaczego jej nie kupiłeś?!". Kiedy portal Glixel zapytał Vince'a Zampellę o odczucia w związku z bezpośrednią konfrontacją Battlefielda 1 i Call of Duty: Infinite Warfare, ten odpowiedział, że "dziwnie".
Call od Duty: Infinite Warfare to dzieło mojego starego studia, które stworzyłem ja. I jest to przeróbka starej gry, którą stworzyłem ja, opierająca swój sukces o markę, którą stworzyłem ja. Jest więc tak, jakby atakowali mnie tym wszystkim naraz. Ale OK, jestem w stanie to przeżyć.
Jeśli zaś chodzi o Battlefielda 1, Zampella wiedział od początku, że wystartuje tuż obok Titanfalla, ale nie wiedział, jak blisko. Mając obok siebie pijarowca EA, nadmienił tylko, że "było to zmartwienie" i że "gdyby mógł wybrać datę wydania, w której nie byłoby konkurencji, jasne, że chętnie by ją wybrał". "Nie jestem głupi. Przynajmniej nie w ten sposób. Na inne sposoby pewnie tak."
Czy będzie trzeci Titanfall? Nie wiadomo – "jeśli chodzi o recenzje, to ogromny sukces, cieszymy się z ciepłego przyjęcia i ocen. Jeśli chodzi o sprzedaż, jest za wcześnie, by składać jakieś deklaracje". Zampella kończy temat następującą, dość wymowną wymianą zdań:
Vince Zampella: Na pewno chcielibyśmy opowiedzieć więcej historii o tym uniwersum. Chyba można bezpiecznie założyć, że zagłębimy się w nie bardziej. Ale więcej powinno mieć tu do powiedzenia EA. Devin? Devin Bennett, pijarowiec EA: Powiedzieliśmy już, że wspieramy serię. Vince Zampella: Cokolwiek to, k***a, znaczy.
