[Cotygodnik] Dobra i zła wiadomość

Dobra wiadomość jest taka, że 18 października do kiosków trafi nie jeden magazyn CDA, ale aż dwa. Tak – miłośnicy naszej twórczości za zaledwie złotówkę więcej (16,99 zł) dostaną dodatkowe, stustronicowe czasopismo o grach wydanych co najmniej dziesięc lat temu. Nazwa jest prosta i dosadna – Retro.

Zła wiadomość jest taka, że dubbing Battlefielda 1 brzmi teatralnie jak diabli. Myślałby kto, że takim szeregowym żołnierzem podczas pierwszej wojny światowej targały ekstremalne emocje, ale oni tak naprawdę byli skupieni na nienagannej dykcji i jakości deklamacji. Ale zresztą... posłuchajcie sami.

Dobra wiadomość dla tych, którzy poczuli się teraz przygnębieni: Beyond Good & Evil za darmo! Ubisoft kontynuuje swoją inicjatywę rozdawniczą z okazji trzydziestolecia firmy – tym razem udostępnili bez żadnych opłat klasyczną grę Michela Ancela (Rayman). Ściągajcie, zanim zastąpią rzecz czymś innym.

Ale co by wam nie było też zbyt radośnie – Cuphead, wyglądający wprost obłędnie i animowany ręcznie run'n'gun w stylu Contry, Metal Sluga czy gier Treasure, został przesunięty po raz kolejny. Tym razem na 2017 rok. Zaczynam wątpić, czy dożyję premiery.

Tyle dobrze, że jest i szczęśliwa nowina – powinienem dożyć premiery kolejnych, mrocznych Gwiezdnych Wojen z Madsem Mikkelsenem i Darthem Vaderem. Dialogi są trochę koślawe, ale zaufam, że to wina zwiastuna – rzecz już wygląda o wiele lepiej niż Przebudzenie Mocy.

Zła wiadomość jest taka, że choć Poznań Game Arena już w tym miesiącu, wejściówki VIP dość mocno uszczuplą wasze portfele. No, chyba że przed udaniem się na targi sięgniecie po CD-Action, do którego załączamy w tym miesiącu zniżkę – i to całkiem konkretną, bo o wartości 50 złotych.

Dobra, nie będę przeciągał już tej wyliczanki. Ostatnia dobra wiadomość jest więc taka, że Dungeon Keeper jest od teraz za darmo – i chyba udam się teraz w niego zagrać.

Cross

PS: Jeśli niewystarczająco nastawałem na twoje uczucia estetyczne, polecam jeszcze najnowsze nagranie autorstwa Papkina, który postanowił podenerwować co łatwiej irytujących się czytelników swoim najnowszym unboxingiem.