7.05.2016, 12:22Lektura na 2 minuty

Epic Games: Nie zobaczymy następcy Gears of War, gdyż...

...single się kończy, multi się zaczyna.


Shky

W rozmowie z serwisem Polygon członkowie studia wyjawili (a raczej potwierdzili to, co było już od jakiegoś czasu zauważalne), że Epic odchodzi od produkcji gier, których kręgosłupem jest tryb dla jednego gracza.

Powodem jest oczywiście ekonomia – koszty tworzenia gier opartych na kampanii fabularnej mnożą się szybciej niż shootery z sytemem osłon po debiucie Marcusa Fenixa. Tim Sweeney, prezes Epic Games, wskazywał niedawno, że o ile pierwsze GoW kosztowało około 12 milionów dolarów, o tyle produkcja trzeciej części wyniosła cztery do pięciu razy więcej, a szacukowy koszt produkcji czwórki oscylował w okolicy 100 milionów. To właśnie te szacunki zadecydowały o sprzedaży marki Microsoftowi.

Ryzyko podejmowania tak kosztownych projektów w pojedynkę jest zbyt duże, gdyż wszystko poza wielkim sukcesem grozi wypadnięciem z rynku, a to z kolei wpycha studia w objęcia wielkich wydawców. Epic natomiast odnalazł w sobie duszę indyka, co zapewne wiąże się z zauważeniem, że jedne z najleszych (co powinniśmy chyba odczytać jako "dochodowych") tytułów na rynku zostały stworzone bez udziału korporacyjnych księgowych.

Stąd też bierze się zwrot w stronę opartych na społeczności free-to-playów, w rodzaju tworzonych obecnie Fortnite'a, Paragona czy nowego Unreal Tournamenta, które mają rozwijać się przez długi czas po premierze i móc ewoluować wraz z oczekiwaniami graczy.


Redaktor
Shky
Wpisów28

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze