Battalion 1944: Duchowy następca MoH-a i drugiego CoD-a potrzebuje Waszych pieniędzy

Pomożemy! 

Na Kickstarterze pojawił się projekt, który powinien zainteresować osoby wychowane na drugim Call of Duty i pierwszym Enemy Territory. Gra będzie (tj. "jeśli będzie") multiplayerowym FPS-em, który sprawdzi nasze rzeczywiste umiejętności, a nie na zdolność do grindu i/lub zasobność portfela. 

Wiadomo, że w sieciowych rozgrywkach pojawią się trzy, do bólu klasyczne tryby (capture the flag, dominacja i drużynowy deathmatch) oraz kilka autorskich nowalijek, a podczas starć zawitamy do położonego w Normandii miasteczka Carentan i do lasów Bastogne. Developerzy obiecują, że zdobyty podczas potyczek exp posłuży nam głównie do personalizacji awatara i nie będzie nadmiernie wpływał na balans rozgrywki (np. deprecjonując świeżaków gorszym uzbrojeniem czy brakiem ułatwiających życie skilli). 

Poza tym: serwery mają być stabilne już w momencie premiery, a produkcja zapewni wsparcie dla klanów (nazywanych tu "plutonami") oraz dla rozgrywek LAN-owych. Twórcy deklarują też wzmożone wysiłki w celu uniknięcia czitów (na których poległa ostatnimi czasy beta The Division) i natychmiastowe karanie oszustów.

Produkcja zmierza na pecety i konsole obecnej generacji. By w ogóle się ukazała (planowo: w maju 2017), potrzeba 100 tys. funtów (są na to widoki, bo krótko po starcie udało się uciułać ponad połowę wymaganej kwoty). Jeśli zbiórka się powiedzie - Bulkhead Interactive wyłoży na projekt dodatkowych 100 tysi, tym razem z własnych kieszeni.

Kto chce wesprzeć produkcję datkiem, może to zrobić na stosownym Kickstarterze.