Sony próbuje zarejestrować znak handlowy "Let´s Play"
Let's Play™ - to brzmi dumnie.
O co chodzi? Kiedy jeden z użytkowników forum NeoGAF przeglądał zgłoszenia znaków handlowych, natrafił na pojęcie "Let's Play". Rejestrującym je organem było Sony Computer Entertainment America, a jego opis mówił o:
...elektronicznej transmisji i streamowaniu gier wideo poprzez globalne i lokalne sieci komputerowe; stremingu audio, grafiki, i audiowizualnych materiałów poprzez globalne i lokalne sieci komputerowe...
Czy to oznacza, ze od jutra tylko Sony będzie mogło korzystać z pojęcia "Let's Play"?! Hej... czytasz już pewnie newsy od jakiegoś czasu i wiesz, że nigdy nie są tak sensacyjne, jak sugeruje tytuł. Prawdopodobnie Sony miałoby prawa do terminu w dość ograniczonych kontekstach. W końcu jednym z widniejących obok znaków handlowych jest zarejestrowane przez twitter.com "subtweet", czyli tweetowanie o kimś bez dawania mu o tym znać - wątpliwe, by używanie pojęcia subtweet na co dzień byłoby przez to obwarowane prawnie, prawda? Zapewne równałoby się to tylko z tym, że np. Microsoft musiałby tylko uważać, jak używa terminu Let's Play w reklamowaniu swoich usług.
Warto też zaznaczyć, że amerykańskie biuro patentowe już odesłało Sony zastrzeżenia do formy wniosku, co może oznaczać, że w obecnej formie został on uznany za stanowczo zbyt ogólny.