32
3.07.2015, 10:30Lektura na 1 minutę

Gracze znaleźli sposób, by pokpić "promocję" Red Bulla i Destiny

Telenoweli z "Red Bullem i Destiny dzielącymi zew przygody" (czyt. kup puszkę energetyka i zgarnij DLC) ciąg dalszy. Użytkownicy NeoGAF-a odkryli metodę, dzięki której da się pograć w dodatkową misję bez raczenia się kofeiną. 


Mateusz Witczak

O sprawie pisaliśmy już kilkakrotnie, wpierw wyśmiewając egzotyczne partnerstwo, chwilę później kiwając z uznaniem głowami w reakcji na dowcipny ruch ze Techlandu. Sami gracze - mówiąc delikatnie - też nie zareagowali na ofertę z sympatią. 

Jak się okazuje, aby zagrać w rozszerzenie The Taken King wystarczy samodzielnie wpisać nietrudną w podrobieniu kombinację liter i cyfr. Mało tego - prawdopodobnie wygenerowany w ten sposób kod znajduje sie na którejś z puszek, stąd odkrycie forumowiczów prawdopodobnie odbije się Bungie i Red Bullowi potężną czkawką. Czemu? Bo niektórzy z graczy, którzy zakupili energetyka, mogą odkryć, że ich kody zostały wykorzystane.  

Z niecierpliwością czekamy na ruch ze strony samych zainteresowanych, bo choć historia jest zabawna, to implementacja tak słabych zabezpieczeń stawia obu partnerów w niespecjalnie zabawnym położeniu.


Redaktor
Mateusz Witczak

Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.

Profil
Wpisów3462

Obserwujących20

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze