71
21.07.2014, 18:24Lektura na 1 minutę

Początek końca nazywania gier free-to-play darmowymi

Dobra wiadomość dla wszystkich matek, którym wydawało się, że ich dzieci grają na tabletach w darmowe gry, aż pewnego dnia przyszła faktura. Zmiany idą w dobrym kierunku: Google zabroni twórcom używać określenia "free", jeśli w ich produkcjach dostępne są mikrotransakcje.


Dawid „spikain” Bojarski

Są to też dobre wieści dla tych z nas, którzy ściągnęli kiedyś grę na telefon i okazało się, że bez wyciśnięcia ze swojej karty kredytowej pięciuset złotych na wirtualną walutę albo paliwo do hulajnogi, nie da się w nią grać.

Zmiany zaczną się we wrześniu: w wyniku współpracy z Komisją Europejską Google postanowiło wyrzucić określenie "free-to-play" z gier z mikropłatnościami. Oprócz tego dostosuje też system do prawa europejskiego, według którego koncern ma obowiązek uchronić dzieci przed niekontrolowanym wydawaniem pieniędzy na smartfonach i tabletach.

Możliwe, że zobaczymy wkrótce podobny ruch ze strony Apple, choć na razie nie padły żadne jednoznaczne deklaracje.

Ciekawe, jak Google uniknie używania słowa "free". Macie jakieś pomysły?


Redaktor
Dawid „spikain” Bojarski

Redaktor naczelny CD-Action. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów3672

Obserwujących37

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze