14
10.07.2013, 19:50Lektura na 2 minuty

[Na marginesie] Joker, sądy, głupie sondy

O rety, znów namnożyło się drobiazgów. Dzisiaj o procesach sądowych w sprawie Xboksa One oraz Company of Heroes 2, nowym filmie o twórcach niezależnych, coś nowego w sprawie Half-Life oraz o jak dotąd najbardziej bezsensownym badaniu wpływu przemocy w grach na grającego.


Adam „Adzior” Saczko

Ogłoszono datę premiery gry Scribblenauts Unmasked, w której - w odniesieniu do poprzednich odsłon serii - do kreatywnego rozwiązywania zagadek z pomocą słów i przedmiotów dodano komiksową otoczkę, dzięki czemu będzie możliwe stworzenie znudzonego Jokera czy radosnego Batmana. Co jeszcze... aha, data - 27 września. Platformy - PC, 3DS, Wii U.

Nie wiadomo, czy mówimy o SuperDae, który wystawił devkit Xboksa One na aukcję, ale tak czy inaczej - przed sądem w Australii stanęła osoba odpowiedzialna za wyciek szczegółów dotyczących nowej konsoli Microsoftu. Proces rozpocznie się za miesiąc, oskarżony/oskarżona może do tego czasu apelować przeciwko składanym zarzutom.

Sega - obecny właściciel marki Company of Heroes - złożyła pozew przeciwko THQ w sprawie zamówień przedpremierowych Company of Heroes 2. Zgodnie z roszczeniami, Sega domaga się zwrotu niespełna 942 tysięcy dolarów, jakie THQ miało zarobić na pre-orderach. Jako kwotę priorytetową wskazano niecałe 509 tysięcy, które miały wpłynąć na konto THQ już po ogłoszeniu bankructwa. 

Gra-restart dwuwymiarowej rozwałki zombie, czyli Obscure, została przemianowana na Final Exam.

Radiator - znany mod do Half-Life 2 - zostanie wydany w formie samodzielnej gry. Zwiastun poniżej, więcej informacji TUTAJ.

Powstaje nowy film o rośnięciu w siłę rynku gier niezależnych. GAMELOADING: Rise of the Indies będzie złożony z wywiadów z ciekawymi twórcami w różnych miejscach. Sam się jednak nie nakręci - twórcy potrzebują 50 tysięcy dolarów, w czym możecie pomóc na Kickstarterze.

W ramach pierdoły dnia - najbardziej desperacka i jednocześnie żenująca próba badania wpływu przemocy w grach na ludzką empatię. Na uniwersytecie w australijskim Queensland posadzono grupę 64 studentów przed grami o różnej treści - Grand Theft Auto, Call of Duty: Black Ops, World of Zoo oraz Portal 2. Po krótkiej rozgrywce badani mieli wypełnić ankiety, a w tym czasie badający opuścić salę, niby przypadkowo gubiąc długopis. Badanie miało na celu sprawdzić, czy gry napakowane przemocą wpływają na skłonność człowieka do pomocy, czyli do "proszę pani, zgubiła pani". Rezultat - wpływu nie ma.


Redaktor
Adam „Adzior” Saczko

Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów2882

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze