155
21.05.2013, 21:13Lektura na 4 minuty

[Do przegadania] Co sądzicie o Xboksie One? I jak podobała wam się konferencja? (+ ankiety i mały Gamewalker)

No to już po wszystkim. Wiemy jak wygląda Xbox One, wiemy jaka magia będzie go napędzać i poznaliśmy tytuły kilku gier, które się na nim pojawią. I oczywiście chcielibyśmy poznać wasze zdanie na temat tego, co mieliśmy okazję obejrzeć. Przy okazji przygotowaliśmy dla was też mały, szybki Gamewalker.


Berlin

Przede wszystkim więc - zachęcamy do klikania w naszych ankietach, z których skorzystamy przygotowując materiał do działu Info w magazynie. Kilka ich jest, więc odsyłam bezpośrednio do pierwszej, drugiej, trzeciej i czwartej!

A poniżej znajdziecie krótki gamewalker, w którym Adzior, ja, Piotrek66 i MQc (czyli dawny Qn'ik) spisaliśmy swoje wrażenia z konferencji.

Adzior:


Nie demonizowałbym tak otwarcie tego, że Microsoft dalej rozwija się w kierunku multimedialnego centrum mieszkania - umieją to robić, mają klientów, naturalna kolej rzeczy. Zwłaszcza, gdy nikomu nie chce się wpisać w Google haseł "smart tv" i "media sharing". Dziwi mnie jednak, że nie stojąc na wyraźnie straconej pozycji Xbox One omija bezpośrednie starcie z PlayStation 4. Jasne, więcej gier mamy zobaczyć na E3, ale pierwsza prezentacja każdego produktu zawiera twarde fundamenty jego rozwoju. Gry znikają z empików, może w końcu znikną też z Xboksa? Jedna skromna zapowiedź nowej marki wskazuje, że w Redmond nie chcą rewolucji. Pamiętny występ Ushera przed rokiem dał z kolei do zrozumienia, że E3 powoli przestaje być imprezą dla Microsoftu. A po ostatniej prezentacji Microsoft nie wygląda już na firmę dla mnie - nie potrzebuję konsoli, dla której nie jestem targetem. Tylko trochę mi smutno, bo spodziewałem się zażartego wyścigu o moje świąteczne dwa tysiące. Wyścig trwa, bolidy mkną jak strzały, ale na innych torach i przed różną publicznością. Chlip.


 

Piotrek66:


Szczerze? Konferencja Microsoftu mnie rozczarowała. Owszem, wiedziałem, że dzisiaj gigant z Redmond pokaże niewiele, ponieważ najważniejsze swoje asy w talii pozostawia na E3, ale jednak… Nie podoba mi się kurs, jaki obrano, a więc próba zrobienia z Xboksa One urządzenia wielofunkcyjnego. Po co mi tuner TV i inne tego typu „bajery”, gdy posiadam platformę cyfrową i internet? Ja chcę grać i po to właśnie kupuję konsolę. W przypadku gier również nie wygląda to wszystko na razie różowo. Brakowało mi jakiegoś wielkiego „łał” – o prawie wszystkich grach wiedzieliśmy (Forza Motorsport 5 to był raczej pewniak), a jedynym zaskoczeniem okazała się tak naprawdę nowa produkcja Remedy (Quantum Break), ale tutaj też nie dowiedzieliśmy się zbyt wielu rzeczy. No nic – czekamy na E3. Jednego jestem pewien – Xbox One nie wywarł na mnie równie mocnego pierwszego wrażenia, co PlayStation 4. I tak jak przed imprezą Microsoftu stawiałem na Sony i ich PS4, tak nadal stawiam.


 

Berlin:


Bardzo się cieszę z tej konferencji, bo mam już stuprocentową pewność, że nowego magnetowidu od Microsoftu nie kupię. Pomijając już sam fakt rozpoczynania prezentacji rzeczami, które mnie - jako człowieka żyjącego w Polsce i lubiącego gry - zupełnie nie interesują, to nie bardzo jestem przekonany, że rewolucyjne odbieranie rozmów telefonicznych w czasie oglądania filmów to coś, czego moje życie potrzebuje. Nie potrzebuje też Kinecta, nowej sportówki od EA, wyścigów od kogokolwiek i w gruncie rzeczy nie potrzebuje też Xboksa One.   Nie odniosłem wrażenia, że psy w grach wojennych to jakiś turbodobry pomysł... W ogóle nie wiem czy cokolwiek, co zobaczyłem na tej prezentacji mogę nazwać dobrym pomysłem. Raczej festynem z kolorowymi światełkami, któremu brakowało jeszcze trzech fałszywie uśmiechniętych ludzi do poziomu tandety, który zakrzywiłby wszechświat. No ale przynajmniej wiem już, że moje pieniądze pod koniec roku pójdą do kieszeni Sony i wszyscy prawdopodobnie będą z takiego stanu rzeczy szczęśliwi.


 

MQc:


Microsoft miał wiele miesięcy na przygotowanie się do odpowiedzi na ujawnienie PS4 i zdaje się, że czas ten wykorzystał z jednej strony dobrze, bo zaprezentował silny sprzęt i parę ciekawych exclusive'ów, z drugiej zaś tak sobie, bo zabrakło mi szczególnie silnego uderzenia, które pokazałoby, że w tym roku liczyć się będzie tylko jedna platforma. Nic jednak dziwnego - największe starcie będzie mieć miejsce 10 czerwca, kiedy to obie firmy zorganizują swoje stroszenie piórek w Los Angeles. Pochwalę się, że będę na obu konferencjach i naprawdę już się nie mogę ich doczekać. :) Wracając do dzisiejszej prezentacji - poza nudną już formułą (ileż można czytać z tych prompterów...) była całkiem poprawna, acz przeszkadza mi ten ciągły nacisk na to, że Xbox to już dawno nie maszyna do grania, ale do rozrywki dla całej rodziny. W Europie (a zwłaszcza w Polsce) na nic mi nie jest potrzebna współpraca z ESPN, zresztą jestem człowiekiem starej daty i zdecydowanie preferuję "rozmawianie" ze sprzętem za pomocą pilota, a nie darcia gęby: "iksboks, klan! Iksboks, moda na sukces! Iksboks, idź do domu, jesteś pijany". Tak czy inaczej: olać wszystkie inne funkcje - byle tylko gry były znakomite. Czekam na E3.



Redaktor
Berlin

Everybody wants to be a Master — everybody wants to show their skill. Everybody wants to get there faster, make their way to the top of the hill. Each time you try you're gonna get just a little bit better. Each day we climb one more step up the ladder. It's a whole new world we live in — it's a whole new way to see. It's a whole new place, with a brand new attitude. But you've still gotta catch 'em all... And be the best that you can be!

Profil
Wpisów1396

Obserwujących9

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze