Biuro gier zaginionych: Diablo Junior - Diablo na GameBoya podobne do... Pokemonów
Brutalny hack’n’slash na "rodzinnej", przenośnej konsolce Nintendo? Taki plan miał Blizzard, który kilka lat temu rozważał stworzenie Diablo Junior – produkcji na GameBoya mającej czerpać wzorce… z Pokemonów.
Taką rewelację ujawnił w rozmowie z serwisem Shacknews pisarz David Craddock, autor książki „Stay Awhile and Listen” opisującej historię studia Blizzard North. Jak wyjawia, po wydaniu Diablo II twórcy gry podzielili się na dwie ekipy – pierwsza zajęła się pracami nad dodatkiem Pan Zniszczenia, a druga miała zająć się całkowicie nową marką. Zdecydowano się jednak skupić na mniejszych projektach.
Jednym z nich było Diablo Junior – prequel „dużego” Diabła, który miał trafić na GameBoya Color i GameBoya Advance. Gra miała zostać wydana w podobny sposób, co Pokemony, a więc w trzech różnych wersjach. Każda z nich zawierałaby jedną z klas postaci (wojownika, łotrzyka i maga) i konkretne przedmioty, które można byłoby wymieniać z posiadaczami innych edycji. Niestety produkcję anulowano ze względu na wysokie koszty produkcji.
Craddock zdradził też, że planowano jeszcze jedno rozszerzenie do Diablo II, które miało koncentrować się na multiplayerze.