A New Zero: Przyszłość FPS-ów wygląda... niepozornie [WIDEO]
Kiedy Cliff Bleszinski – nieważne, że już nie z Epic Games – pisze na Twitterze, "Oto gra, która naprawdę namiesza", a potem linkuje do filmu z YouTube'a, trzeba się mu przyjrzeć. I rzeczywiście: Cliffy miał rację. choć A New Zero wygląda na razie niepozornie, być może zwiastuje rewolucję, która już wkrótce stanie się rzeczywistością.
A New Zero to "FPS oparty na modelu fizyki". Oznacza to, że wszystko, co się w nim dzieje, jest wynikiem symulacji, a nie konsekwencją przygotowanych przez twórców animacji. Kiedy więc poruszamy postać, dzieje się zupełnie coś innego, niż w dotychczasowych grach - nie przemieszczamy punktu wiszącego w przestrzeni, za którym próbują nadążyć animowane zawsze tak samo nogi, a poruszamy samymi nogami, których zachowanie/ułożenie jest symulowane, podobnie jak i wpływ tego ruchu na resztę ciała. Kiedy postać strzela, komputer sprawdza siłę odrzutu i adekwatnie rozprowadza ją po całym ciele. Jedyne oszustwo w całym systemie dotyczy w chwili obecnej korpusu - gra nieco pomaga w utrzymaniu stabilnej, prostej pozycji. W demo wersji beta można zagrać samemu - TUTAJ.
A New Zero nie wygląda teraz porywająco, ale ruszcie trochę wyobraźnią – Call of Duty albo Battlefield działające w ten sposób? Hmmm? Hmmm? Widzicie to?