Była pracowniczka BioWare o aferze z DLC do Mass Effecta 3: "Przestańcie myśleć, że jesteście producentami"
Ostre słowa. Była pracowniczka BioWare w przemówieniu na Game Developers Conference odniosła się do afery związanej z rzekomo wyciętym z pełnej wersji DLC do Mass Effecta 3. Według niej gracze powinni oceniać dodatki po tym, jakie one są, a nie kiedy zostały wydane. I radzi: „przestańcie myśleć, że jesteście producentami”.
Christina Norman, była pracowniczka BioWare’u, która obecnie zatrudniona jest w Riot Games, studiu odpowiedzialnym za League of Legends, starała się bronić swoich były pracodawców w aferze związanej z DLC do Mass Effecta 3.
Jak mówi:
Nie ma sensu wydawać DLC rok po premierze gry, kiedy większość osób zdążyła sprzedać ją już GameStopowi trzy razy. To oznacza, że musimy wypuszczać je wcześniej, nawet w dniu debiutu danej produkcji.
Jak dodaje:
Takie dodatki są dla niektórych graczy czymś strasznym. Głoszą tyrady – nie wiedzą nic o takim DLC poza jego nazwą. Ale mimo to stwierdzają, że
Oj, wydaje mi się, że taki komentarz był niepotrzebny. Poza tym pani Norman chyba się myli – gracze nie będą odsprzedawać gry, jeśli będą mieli powód, by do niej wracać.