Mass Effect 3: Zakończenie, które cię zezłości i aplikacja na Facebooka, która daje nagrody
Kilka nowych informacji na temat gry Mass Effect 3 – przygotujcie się, że będzie ich wysyp w ciągu kilku najbliższych tygodni, bo premiera już za miesiąc. Dowiedzieliśmy się co nieco na temat końcówki (ale bez spoilerów), ruszyła też akcja, która pozwala fanom zdobyć nagrody.
Najpierw końcówka. W wywiadzie udzielonym ekipom serwisów Gamerzines i Eurogamer, Mike Gamble, jeden z producentów Mass Effecta 3 wyjawił informacje na jej temat.
„Chcemy, by końcówka usatysfakcjonowała graczy. Ale to nie znaczy wcale, że muszą być z jej powodów szczęśliwi, czy nawet muszą być do niej pozytywnie nastawieni. […] Niektórzy ludzie będą po dotarciu do niej ekstremalnie szczęśliwi. Inni z kolei będą prawdziwie zezłoszczeni. […] Ale o to chodzi, prawda? Żeby wbudzać emocje, żeby odłożyć tę historię do łóżka w stylu, który zostaje w pamięci. Wziąłeś w niej swój udział. Każda twoja decyzja wpłynęła na przebieg historii”.
Dodał też, że końcówka odpowie na wszystkie pytania, każda z najważniejszych kwestii znajdzie swoje rozwiązanie lub zakończenie. A także, że warto zachować swoje zapisane stany gry…
„Nie mogę oczywiście wyjawić nic na temat przyszłości serii, ale mogę powiedzieć, że nie byłoby głupim pomysłem zachowanie sejwów z gry”.
Ciekawe, co planuje BioWare – i jak bardzo te plany są już pewne. Na pewno już teraz wiemy, że wystartowała aplikacja na Facebooku (TUTAJ), która ma nakręcić zainteresowanie fanów, wciągając ich w różnego rodzaju aktywności (od kliknięć na odpowiednich stronach, przez pisanie opowiadań ze świata gry, aż po robienie sobie zdjęć w miejscach publicznych) i nagradzając drobiazgami typu ikonka dla avatara na Xbox Live. Niestety cała akcja została podjęta przez EA wspólnie z Microsoftem, co oznacza, że wszystkie nagrody przewidziane są dla posiadaczy Xboksa 360. Taki biznes…
Senior CD-Action, związany z magazynem od ponad 20 lat, przez długi czas redaktor naczelny online’owego serwisu. Choć przeszedł na ciemną (jasną?) stronę mocy i aktualnie zajmuje się prowadzeniem marki Dying Light jako Dying Light Franchise Director, wciąż jest z nami obecny i czuwa (ci co mają wiedzieć – wiedzą)!