4
1.07.2011, 08:25Lektura na 1 minutę

Keiji Inafune postanowił szukać szczęścia w Chinach

Legendarny twórca gier z Japonii, Keiji Inafune, który dał światu Mega Mana i Dead Rising parę miesięcy temu odszedł z Capcomu. Dzięki temu miał odzyskać w końcu swobodę twórczą i zawojować światowy rynek. Jak czas pokazał: szybko zweryfikował swoje plany.


Berlin

Pomimo tego, że Inafune wielokrotnie wypowiadał się pochlebnie na temat, na przykład, amerykańskich gier i narzekał na goniący w piętkę japoński rynek, nie ma zamiaru zmierzyć się z Zachodem i sprzedać swoich gier w milionach egzemplarzy po drugiej stronie świata. Stwierdził bowiem, że tak małe firmy, jak jego Comcept (który zajmować ma się wszystkim po trochu) i Intercept (które odpowiadać będzie za gry) nie są w stanie konkurować z zachodnimi gigantami. Jak napisał na swoim blogu:


Na tym etapie może być już za późno - albo zbyt trudno - by podbijać amerykański rynek. Następnym wielkim celem są jednak Chiny. Tam widzę wiele możliwości - mój wzrok skierowany jest na Azję.


Niestety: wygląda na to, że Inafune zamierza skierować swoją ledwo zdobytą wolność artysczną w stronę przenośnych MMO dla Koreańczyków i... czegokolwiek, co bije rekordy popularności w Chinach, a to jest niestety trochę smutne.


Redaktor
Berlin

Everybody wants to be a Master — everybody wants to show their skill. Everybody wants to get there faster, make their way to the top of the hill. Each time you try you're gonna get just a little bit better. Each day we climb one more step up the ladder. It's a whole new world we live in — it's a whole new way to see. It's a whole new place, with a brand new attitude. But you've still gotta catch 'em all... And be the best that you can be!

Profil
Wpisów1396

Obserwujących9

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze