Call of Duty: Modern Warfare 3 vs. Battlefield 3 - która gra została "prezydentem" USA?
Co by było, gdyby zamiast amerykańskich polityków o fotel prezydenta ubiegały się Call of Duty: Modern Warfare 3 i Battlefield 3? Spróbował przekonać się o tym jeden z zachodnich serwisów, który przeprowadził fikcyjne wybory prezydenckie, w których wzięły udział gry Activision i EA.
Serwis GameMarshal przeprowadził amerykańskie wybory prezydenckie, w których kandydowały Call of Duty: Modern Warfare 3 i Battlefield 3. System wyborczy w USA opiera się na systemie elektorów – obywatele głosują nie na konkretnego kandydata, a na ludzi, którzy następnie oddają głos w trakcie głosowania.
Redakcja portalu na podstawie danych z Google’a dotyczących częstotliwości wyszukiwania odpowiednich haseł sprawdziła, w których stanach jaka gra cieszyła się największą popularnością. Jak wynika z zamieszczonej nad newsem grafiki, Battlefield 3 wygrał w większości stanów USA.
Mimo to ostatecznie na fotelu „prezydenta” zasiadło Call of Duty: Modern Warfare 3, które zwyciężyło stosunkiem głosów 274 do 264. A to dlatego, że produkcja Infinity Ward wygrała w najważniejszych stanach (m.in. w Teksasie, Arizonie, czy Nowym Jorku), z których pochodzi największa liczba elektorów.
A na kogo wy oddalibyście głos?