50
5.04.2011, 12:47Lektura na 3 minuty

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów - Tomek Gop o wersji 3D i nowej twarzy Wiedźmina

Warszawskie studio CD Projekt RED ujawniło finalną wersję okładki gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, a wraz z nią nowy wizerunek tytułowego wiedźmina, Geralta. Pokazana światu okładka ujawniła również informację o tym, że gra będzie obsługiwać technologię stereoskopowego 3D. Pytamy Tomka Gopa, producenta Zabójców Królów o to, jak wyglądały prace nad wersją "z trójwymiarem" i jak fani gry odebrali nową twarz Białego Wilka.


Hut

cdaction.pl: Na okładce Wiedźmina 2: Zabójców Królów widnieje logo Nvidia 3D Vision Ready - co to dokładnie oznacza?
Tomasz Gop, producent gry: Oznacza to, że razem z Nvidią zaimplementowaliśmy pełne wsparcie dla 3D w grze. Już w dniu premiery będzie można grać w 3D na każdym komputerze wyposażonym w odpowiednie peryferia.


Kiedy zapadła decyzja o wprowadzeniu do Wiedźmina 2 stereoskopowego 3D? Czy chcieliście to zrobić od samego początku prac?
Tak, taki był plan od samego początku.


Co będzie potrzebne, by móc zobaczyć efekt 3D
Telewizor, okulary i odpowiednia karta graficzna - to samo co w każdej innej grze wspierającej 3D zgodnie ze standardem Nvidia 3D Vision.


Czym różni się przygotowanie wersji 3D od normalnej? Jakie wyzwania stawia to przed grafikami, projektantami poziomów, itd.?
Sam proces produkcyjny nie różnił się w naszym przypadku niczym szczególnym - programiści dość często konsultowali się z programistami z Nvidii i upewniali się, że wyniki ich testów są brane pod uwagę przy usuwaniu błędów. O dziwo, nie było ich jakoś zatrważająco dużo.


Czy fakt, że wersja PC działa już w 3D oznacza, że - jeśli zdecydujecie się to zrobić w przyszłości - Wiedźmin 2 trafi na konsole, są szanse, że również i ta wersja będzie obsługiwała tę technologię?
Szanse są, jak najbardziej. Ale obiecywać niczego w tej chwili nie chcę.


Porozmawiajmy teraz o nowej twarzy Wiedźmina. Jak przyjęli ją fani?
90% z nich dobrze, 10% z dystansem. Ogólnie jesteśmy bardzo mile zaskoczeni. Co ciekawe, najlepiej przyjęły ją (statystycznie) kobiety!


"Nowy" Wiedźmin wygląda bardzo staro. Czy ma to związek z tym, że kierujecie Zabójców Królów raczej do dojrzałego odbiorcy?
Nie tylko. Szczerze mówiąc, liczyliśmy trochę że dość powszechnie znajomym faktem jest wiek Geralta. W momencie trwania drugiej części gry ma już ponad 100 lat. Fakt, starzeje się wolniej od zwykłych ludzi, ale nie jest przecież duchem...

---

Kto jeszcze nie widział nowej twarzy Geralta - przypominamy. Ujawniono ją w informacji prasowej, w której czytamy:


Zmiany są nieodzownym elementem pracy nad każdym projektem. Zmiany często niosą ze sobą postęp, który jest konsekwencją nieustannego dążenia do doskonałości. Nie inaczej jest w przypadku nowego wyglądu Geralta. Gdy CD Projekt RED rozpoczęło prace nad jego twarzą prawie 10 lat temu, Wiedźmin wyglądał zupełnie inaczej niż teraz. Jego twarz stopniowo zmieniała się, aż w opinii twórców stała się bliska Geraltowi opisanemu w książkach. [...] Wiedźmin nie wygląda jak typowy piękniś z pierwszej lepszej gry RPG. Każda z blizn zdobiących tę twarz kryje jakąś historię, natomiast zniszczona cera i bladość Geralta to konsekwencja wieloletniego nadużywania śmiertelnie trujących mikstur. Jest On zmęczony, może nawet wykończony. Jednocześnie wygląda jakby czuwał, zawsze gotowy podjąć nowe wyzwania.  


Zdaniem twórców gry nowa twarz Geralta bliska jest książkowemu pierwowzorowi tej postaci. I oddaje sens wypowiedzi samego wiedźmina, który stwierdził kiedyś: „Ale ja mam paskudną gębę…”.

 

Nowa okładka gry Wiedźmin 2: Zabójcy Królów prezentuje się następująco:

wiedzmin-2-zabojcy-krolow-okladka_4b7c.jpg

Redaktor
Hut
Wpisów4059

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze