31.01.2011, 14:02Lektura na 2 minuty

Ogniem i Mieczem: Dzikie Pola - polska wiktoria w międzynarodowym finale Bitwy Narodów!

29  stycznia 2011, o godzinie 14:00, w karnym szeregu stanęło 20 najlepszych rycerzy Rzeczpospolitej. Naprzeciw nich, wznosząc gromkie okrzyki ustawiła się chorągiew moskiewska, a w niej 17 zajadłych bojarów. Kto wygrał wielką Bitwę Narodów w grze Ogiem i Mieczem: Dzikie Pola?


Informacja prasowa

Pełna treść informacji prasowej CD Projektu - którą publikujemy z ogromną przyjemnością:


W pierwszym starciu na Arenie widać było zajadłość obydwu stron. Rzucili się do walki niczym wilki, tnąc i rąbiąc, a gdy opadł już dym wystrzałów na polu stało jedynie pięciu Polaków, mocno już skrwawionych. Druga runda to moment uspokojenia emocji i rozpoczęcie taktycznych manewrów. Rosjanie postanowili zająć wzgórze i tam się bronić. Gdy czas dobiegał końca, obie strony rzuciły się do flagi, której przejęcie oznaczało zwycięstwo. W krwawym boju na szable odznaczyli się szlachcice z chorągwi CD Action, wycinając przeciwników w pień. W trzeciej rundzie, gdy wygrana wydawała się już pewna, w naszych przeciwników wstąpił nowy duch. Bohatersko broniąc wzgórza skuli rohatynami polską kawalerię, która nie mogła nabrać dostatecznego rozpędu i ruszyli do kontrnatarcia. Dotarli do namiotów, gdzie garstka broniących uległa przewadze liczebnej wroga, lecz drogo sprzedając swą skórę – na placu boju pozostało jedynie dwóch Rosjan. Wynik na pierwszej mapie to 2:1 dla Polaków. Drugie starcie miało miejsce na mapie Pola. W dwóch pierwszych rundach obydwie frakcje miały ten sam plan – zająć i utrzymać stodołę na środku mapy i zza osłony razić przeciwników na otwartej przestrzeni. Tutaj ujawniło się świetne zgranie w obydwu drużynach. Nawzajem się osłaniając moskiewscy łucznicy i strzelcy podchodzili do przeciwnika. Polacy w defensywie prowadzili nieprzerwany ogień z pistoletów i krótkich rusznic. Szczęście naprzemiennie sprzyjało obydwu stronom i ostateczny, łączny wynik to 3:2. O wszystkim miała zadecydować ostatnia runda... Tutaj po raz kolejny Polacy zaskoczyli przeciwników nagłą zmianą taktyki. Po przegrupowaniu rozpoczęli obronę wiatraka, na południowym krańcu mapy. Kilku kawalerzystów zwabiło Rosjan w zasięg skutecznego ognia piechoty, podczas gry reszta jeźdźców czekała przyczajona w zasadzce. Rosjanie zorientowawszy się, że wpadli w pułapkę rozpoczęli odwrót w kierunku zabudowań, gdy w ich szeregi wpadła kawaleria. Już tylko nieliczni dotarli do stodoły, w której zajadle walczyli do ostatniego człowieka, lecz w końcu musieli ulec przewadze polskiego oręża. Oficjalna część bitwy zakończyła się wynikiem 4:2, trzecia mapa była już tylko zabawą, gdyż duch bojowy opuścił przeciwników Rzeczpospolitej. Jeszcze raz serdecznie gratulujemy wszystkim zwycięzcom i prosimy o uważne śledzenie kont na forach oraz skrzynek mejlowych, na które już zostały wysłane informacje o tym jak, zgłosić się po nagrodę. Wyrazy uznania należą się też zawodnikom z Rosji, którzy pomimo gry w osłabieniu pokazali naprawdę imponujące umiejętności. Krótką relację wideo z przebiegu bitwy postaramy się przedstawić w ciągu kilku najbliższych dni.


Gratulujemy!


Redaktor
Informacja prasowa
Wpisów617

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze