Tibia znowu w polskich mediach
Historia nieszczęśliwego chłopca, który za odłączenie Internetu podczas gry w Tibię zdecydował się zpwnić swą własną rodzicielkę krzesłem wejdzie niebawem do kanonu szkolnych lektur. A oto i serialu "Tibia to zuo" odcinek drugi.
Legendarny już, wcale-nie-sensacyjny reportaż z Wrocławia (!), po którym matki polskich graczy zaczęły żywiej interesować się tym, w co grają ich pociechy, nadany został parę lat temu w telewizji TVN24 (do obejrzenia poniżej). Tym razem materiału do przemyśleń dostarcza nam strona internetowa kanału i ten news.
Parę dni temu w Katowicach miało miejsce spotkanie grupy fanów Tibii. Założenie ładne, gorzej jednak z praktyką - po obaleniu paru piw część uczestników postanowiła uskutecznić małe PvP w rzeczywistości. Zaatakowali więc jednego z kolegów (?), żądając danych do jego konta w grze i grożąc pobiciem. Gdy okazało się, że podane informacje nie były prawdziwe, w ruch poszły aks i ruszczka nożyczki. I biedak stracił konto, wycenione przez siebie na 1000 zł. Policja ujęła już trzech podejrzanych (o dziwo starszych niż stereotypowi trzynastolatkowie) i poszukuje pozostałych.
Strzeżcie się, szaleńcy z Tibiami w komputerach znowu terroryzują Śląsk! Widać, że wzrośli w siłę - zamiast samotnika z krzesłem mamy już do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą wyposażoną w laptopa! I nożyczki!