Świat wie już, jak wygląda iPhone czwartej generacji. Dlaczego? Bo zgubił się w barze...
Niezła historia - serwis Gizmondo pokazał całemu światu nową, czwartą wersję iPhone'a, którą Apple ma oficjalnie zaprezentować dopiero w czerwcu. Jak wszedł w jego posiadanie? Znalazł go w barze...
Opowieść ta przejdzie do historii elektroniki użytkowej - inżynier oprogramowania z Apple, niejaki Gray Powell, wybrał się 18 marca do lokalu The Gourmet Haus Staudt, niemieckiej piwiarni w Redwood City, w Kalifornii. Impreza musiała się udać, bowiem Gray zostawił na miejscu swój testowy prototyp iPhone'a czwartej generacji.
Znalazł go przypadkowy klient lokalu, wcisnął innemu klientowi, wmawiając mu, że to jego kolegi, który poszedł do toalety, a ten inny klient odkrył następnego dnia, co ma w rękach. W międzyczasie Apple zablokowało telefon korzystając ze swojej usługi MobileMe, ale to i tak, wciąż cenna zdobycz...
Co nowego czeka nas w iPhone'ie czwartej generacji?