35
10.04.2015, 18:00Lektura na 3 minuty

[Weekend z MK] Fatalities ? krwawa trzynastka

Nie byłoby Mortal Kombat bez krwawych finisherów: to one na początku wywołały skandal, równocześnie stając się wizytówką tytułu. Oto najciekawsze fatalities, które pojawiły sie na przestrzeni lat w kolejnych grach z serii.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Tytułem wstępu ostrzegamy. Zgromadzony poniżej materiał przeznaczony jest dla pełnoletnich odbiorców, pozostałych prosimy o opuszczenie strony. To samo tyczy się ludzi wrażliwych na sceny przemocy – jeśli zostaniecie, zobaczycie animacje, które nie każdemu mogą przypaść do gustu ze względu na daleko posuniętą brutalność. Zestawienie obejmuje wybór scen kończących walkę z przeciwnikiem w grach z serii Mortal Kombat – nie mówcie, że nie ostrzegaliśmy!

 

Na początek Sub-Zero i fatality, od którego wszystko się zaczęło. Dziś może nie robi już takiego wrażenia, ale kiedyś to był szok.

 

Skoro jesteśmy przy klasyce, jeden z moich ulubionych. Rozbój zazwyczaj wygląda tak, że najpierw biją, potem zabierają. Quan Chi odwrócił tę kolejność.

 

Ermac potrafi sobie radzić ze szkodnikami. Ciekawe, ile zajmuje mu potem czyszczenie butów...


Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów563

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze