[Kto jest kim w CDA] Człowiek, który się nie starzeje
gem to najlepszy kompan do kufla czy pokala. Człowiek o bardzo rozległej wiedzy daleko wykraczającej poza tematykę grową. A, byłbym zapomniał. Jest też wampirem.
Jest coś magicznego w naszej redakcji, że trafiają się wśród nas ludzie, którzy się nie starzeją. Może w sklepie przy kupnie piwa nikt nie prosi gema o dowód, ale podejrzenia o bycie „studentasem” są od 15 lat na porządku dziennym. Wygląd bywa jednak zwodniczy, bo gem jest pod względem doświadczenia i cynizmu siwobrodym starcem.
Bardzo lubię u niego umiejętność „czytania” branży. Nie tylko śledzi wszystkie newsy i potrafi na ich podstawie przewidzieć różne sukcesy i porażki, ale znakomicie potrafi też wyczuć przereklamowane gry. Lubię czytać recenzje MMORPG-ów jego autorstwa, zwłaszcza tych większych. Zwykle schemat jest podobny: gem pisze, że gra nie ma przed sobą przyszłości, fani się wściekają i odsądzają go od czci i wiary (vide recenzja Star Wars Galaxy sprzed lat). Kilka miesięcy później, gdy fani się wykruszają, a abonament zamienia się w model F2P, gem mógłby zaznaczyć kolejny karb na klawiaturze – „znowu miałem rację”.
Teksty gema o MMO mają jednak tę wadę, że dla maluczkich (w tym mnie) bywają trudne do zrozumienia. Choć staramy się mu tłumaczyć z Mac Abrą, żeby pisał prostym językiem, czasem godzimy się z tym, że szczegółowe opowieści o raidach w WoW-ie nie są dla nas. Ma też dość szczególny „barokowy” styl pisania, a recenzja bez użycia zwrotu „magnum opus” (lub innego podobnego, którego nie rozumiemy;) się nie liczy.
A, byłbym zapomniał. Jeśli chodzi o platformy, gem jest konsolowym pecetowcem i jedynym w Polsce fanem Xboksa One.
Prawdziwe imię i nazwisko: Jacek Smoliński
Wiek: trzy eony
W CD-Action od: 1997
Ulubione gatunki gier: nie-RTS-y
Z CDA związany jestem od czasów, gdy posiadanie napędu CD dawało +5 do szacunku na podwórku. Do 2016 roku byłem naczelnym, dziś gram i piszę już tylko dla przyjemności.