10
1.04.2014, 12:00Lektura na 6 minut

[Fashion@Game] Oceniamy stylizacje twórców na GDC 2014

Odkąd wiele lat temu gry wyszły z garaży i piwnic, by stać się ogólnoświatowym fenomenem, ważne jest nie tylko umieć je tworzyć i sprzedać, ale też dobrze wyglądać. W odpowiedzi na trendy startujemy z długo przygotowywanym modowym cyklem Fashion@Game, w którym oceniam styl i ubiór twórców. Pierwszą odsłonę poświęcamy minionej niedawno Game Developers Conference.


Adam „Adzior” Saczko

Zgodnie z etykietą i dobrym smakiem traktowania wszystkich równo, ocenom będzie poddanych pięć stylizacji męskich oraz tyle samo stylizacji kobiecych. Ponieważ - jak ostatnio bywa - równouprawnienie oznacza de facto traktowanie płci pięknej w sposób uprzywilejowany, zaczniemy od pań. 

Zobaczmy, jak prezentowała się ładniejsza strona gamedevu podczas tegorocznej Game Developers Conference.

SARAH THOMSON (Sony Computer Entertainment America)

Sarah - jak widać - podchodzi do pracy na luzie, co z jednej strony należy docenić, a z drugiej wyśmiać, bo przecież pracuje w wielkiej, światowej korporacji. Jednak nawet jeśli przymkniemy oko na dresscode, nie bardzo jest czym się zachwycać. Widowiskowe dziary i asymetria dodatków to trafna decyzja, ale równoważy się wątpliwie dopasowaną sukienką, zbyt grubą kreską do oczu czy niezadbanymi dłońmi. Może Sarah chciała pokazać, że to ręce kobiety pracującej, ale nawet corpogirl musi używać kremów.

Miernie. Trzy Trendziory na sześć.

MEGGAN SCAVIO (Game Developers Conference)

Jedna z najbardziej fotogenicznych menadżerek na świecie nieraz już zaskakiwała stylem i dała się zapamiętać jako barwna, ekscentryczna figura. Tym razem nie szalała i sięgnęła do klasycznych form, co ma swoje dobre i złe strony. Zarówno prostota ubioru, jak i fryzury jest z pewnością wygodna, a ciemną, pasiastą bluzkę ciekawie podkreśla jaskrawa smycz z akredytacją. Jest schludnie, symetrycznie i dopasowanie... ale mało medialnie. Każdy operator powie, że paski wariują przed kamerą z uwagi na częstotliwość odświeżania obrazu. Jeśli Meggan nie myśli perspektywicznie i nie widzi się na antenie któregoś z czających się w pobliżu imprezy reporterów, źle świadczy to o niej jako menadżerce.

Ale ogółem jest okej. Cztery Trendziory.

ANDREE-ANNE BOISVERT (Ubisoft Quebec, po lewej)

Nie, nie, po prostu nie. Mikroport wpięty w niedopasowaną bluzkę, prześwitująca bielizna, włosy ułożone w stylu "wyszłam-z-kąpieli-i-nie-chce-mi-się-używać-prostownicy-lub-lokówki". Być może Andree-Anne nie ma wstydu przed stojącą obok koleżanką z pracy Marie Eve Vignolą - świetne oprawki, swoją drogą - jednak przed branżową widownią mogłaby go trochę zachować.

Jeden Trendzior, bez dyskusji.

MIHWA CHU (FZD School of Design)

Cudo. Orientalny masterpiece. Arcydzieło egzotyki. Creme de la creme. Panterkowy szal może urazić wszystkich, którzy obsesyjnie bronią praw zwierząt. I słusznie! Moda to sztuka, a sztuka ma współcześnie szokować. Mihwa jest subtelną prowokatorką, mogącą ukłuć w oczy krytyków nawet przed laty, gdy nietaktem były spodnie u kobiety. Tu z jednej strony mamy panterkę, z drugiej dobrze skrojony dżinsowy kostium. Wisienką na torcie jest sceneria - Mihwa swobodnie gestykuluje i rządzi na swoim poletku zmaskulinizowanej branży, mimo że stoi na tle wizerunku napakowanych facetów.

Muy bien. Sześć Trendziorów, a jakże!

ABBIE HEPPE (Respawn Entertainment)

Abbie pamiętała o obcasie, wydekoltowała się widocznie, ale nie przesadnie, dorzuciła pasujący dodatek. Ale... wagina na slajdzie? Pardon, hermanos y hermanas, ale czy żyjemy w roku 2013, żeby uciekać się do tak przestarzałego znaku? Koszmar każdego trendsettera, choć należy się ukłon za próbę. 

Nie ma co przedłużać, bo nie ma o czym mówić - dwa Trendziory.

To tyle, jeśli chodzi o część kobiecą - na następnej stronie oceny stylizacji męskich.


Redaktor
Adam „Adzior” Saczko

Od lat gram, piszę, gadam i robię gry. W efekcie gadam o grach popisowo zrobionych. Zagraj w Unavowed.

Profil
Wpisów2882

Obserwujących0

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze