23
14.03.2014, 20:18Lektura na 6 minut

Przegląd broni w Titanfallu

Serwery Titanfalla śmigają już w najlepsze, pora więc popatrzeć, czym możemy walczyć. Oto przegląd uzbrojenia i niekiedy bardzo subiektywny opis możliwości pukawek.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Każdy pilot i tytan w Titanfallu może dźwigać ze sobą określony zestaw uzbrojenia. Sytuacja jest bardziej skomplikowana niż w typowym shooterze, bo określone klasy broni mają tutaj swoje zastosowanie. Pierwszą grupą uzbrojenia jest rzecz jasna broń długa pilotów. Tu mamy aż dziesięć przykładów oręża.

R-101C Carbine - to będzie ulubiona broń wszystkich początkujących. Wbrew pozorom można nią wykręcić bardzo przyzwoite wyniki. Nawet jeśli na tle pozostałego oręża wypada przeciętnie jeżeli chodzi o obrażenia, to nadrabia szybkostrzelnością. Trzeba jednak przycelować, bo lubi kopnąć. Moim zdaniem redukcja odrzutu przy pomocy dostępnego później moda obowiązkowa. To dobra broń i nie ignorujcie jej w żadnym wypadku.

 

Smart Pistol Mk5 - najbardziej kontrowersyjna pukawka w grze. Nie wiem, jakie wy macie doświadczenia, ale ja chyba nie umiem jej stosować. W moich rękach jest beznadziejnie nieskuteczna, a jak staję naprzeciw kogoś, kto ją nosi, zazwyczaj padam. Ogólnie zasada jest taka, że im dłużej pozwolicie w siebie celować, tym pewniej zginiecie. Obrona? Wygibasy na wszystkie możliwe strony i dążenie do zwarcia. Jeśli wbiegniecie przeciwnikowi za pleci, zgubi cel, a wy możecie go zabić wręcz. Tyle teorii - w praktyce on też może pociągnąć wam kopniakiem. Dodatki? Obowiązkowo podniesienie obrażeń i prędkości celowania.

 

EVA-8 Shotgun - dostępny na początku i - wedle moich obserwacji - ignorowany. Niesłusznie. Jego stosowanie narzuca określony styl gry, parkour w dużej mierze odpada, bo na otwartych przestrzeniach broń jest beznadziejna. Ale jeśli tylko będziecie trzymać się korytarzy i budynków - będziecie niepokonani. Strzelajcie z jak najbliższej odległości, bo jednak pomiędzy kolejnymi strzałami trochę mija, co niekorzystnie odbija się na waszym zdrowiu.

 

R-97 Compact SMG - szczerze mówiąc, to nie wiem, co lepsze na bliską odległość - shotgun czy ten SMG. Niby ma niewielki damage na kulę, ale to jedna z najszybszych broni w grze. Wada - by pokonać wroga, trzeba wywalić w niego cały magazynek, przez co na drugiego pestek już nie zostanie. Ale za to jest bardzo skuteczny na pojedynczego wroga - ale tylko na bliskie dystanse.

 

Longbow-DMR Sniper - niby lubię snajperami grać, ale tej pukawki nie trawię. To odpowiednich automatycznych karabinów wyborowych z Battlefielda - tyle, że moim zdaniem ma za mało powera. Jedna kula to za mało, a na drugą nie ma szans, bo albo przeciwnik jest daleko i ucieknie, albo jest blisko i nas sprzątnie. Można spróbować grać z celownikiem na bliskie odległości, co nawet ma sens.

 

G2A4 Rifle - kolejna pukawka z gatunku tych nielubianych. Duży damage na kulę, ale każdą z nich trzeba wysyłać oddzielnie, co przy walce twarzą w twarz może być problematyczne. Sprawdza się za to na średnie dystanse i z celownikiem holograficznym. Jak ktoś lubi grać w ten sposób - powinien być zadowolony.

 

C.A.R. SMG - kolejny karabinek automatyczny, tym razem jednak sprawdza się na większe odległości. Celność jednak jest okupiona w tym wypadku mniejszą częstotliwością plucia ołowiem. Dobrym pomysłem jest bieganie z przeciwwagą, przez co jest jeszcze celniejszy.

 

Hemlok BF-R - bardzo przyzwoita pukawka, która przypomina osiągami podstawowy karabin – z tym, że przedkłada obrażenia nad celność, bijąc przy tym ogniem półautomatycznym. Niestety - nie można naprawić tego żadnym dodatkiem. Jest za to rozszerzony magazynek, przez co możemy dłużej kurczowo bić w spust. Mnie takie rozwiązanie pasuje, choć trzeba siędo niej przyzwyczaić. 

 

Krabr-AP Sniper - coś dla hardkorowych snajperów. Największe obrażenia na kulę, ale takie osiągi okupione są dramatycznie wręcz słabą prędkością przeładowania. Stosować tylko na długie dystanse. Pozostawia zasadnicze pytanie: czy w tej grze jest sens kampić na drugim końcu mapy?

 

Spitfire LMG - to coś dla lubiących długo strzelać. W magazynku aż 80 kul, które zadają bardzo przyzwoity damage. Niestety, z celnością gorzej. W boju jest skuteczna, o czym zresztą świadczy fakt, że w nieco podkręconej wersji trafiła na karty.

 

Mamy również broń osobistą w liczbie trzech sztuk, ale tu wybór pozostawiam wam - choć ja polecam coś szybkostrzelnego. RE-45 Autopistol jest dobrym pomysłem.

 

Oprócz broni przeciw piechocie, każdy z pilotów dźwiga coś przeciw tytanom. To ogółem cztery pukawki: Sidewinder AT-SMR, Archer Heavy Rocket, MGL oraz Charge Rifle. Którą wybrać? Moim zdaniem - żadną. Lepiej spróbować wskoczyć na wrogiego tytana i dobrać mu się do bebechów. Jak kierujący nim pilot jest głupi, to da sobie rozwalić pojazd. Jeśli nie - wyskoczy z tytana, a wówczas można spróbować z nim nawiązać walkę. Jeśli jednak już musicie walczyć z tytanem orężem, to polecam Sidewindera - ale dlatego, że od biedy można nim walczyć również z piechotą.

 

Tytani to inna bajka - ich uzbrojenie jest mniej zróżnicowane, ale jak już walnie... Każdy znajdzie tu coś dla siebie.

 

40mm Cannon - dobre na początek. Ogień półautomatyczny, niezłe efekty trafienia związane z ekspozją. Sprawdza się przeciw piechocie, która kryje się za winklem. Przeciw tytanom też niezłe, choć moim faworytem jest...

 

XO-16 Chaingun - ogień automatyczny robi swoje, dostarczając sznur ołowiu, który po prostu wprowadza zamieszanie. Nikt nie lubi obrywać ogniem ciągłym i to się sprawdza. Zdecydowanie moja ulubiona pukawka, również przez to, że jest celna.

 

Quad Rocket - jestem na nie. Cztery rakiety, które są przeraźliwie wolne jak dla mnie i sprawdzają się na bliski dystans, kiedy nie ma czasu na uniki. Dostać tym to nic przyjemnego, ale najpierw trzeba trafić. Bleh.

 

Plasma Railgun - tylko trzy pociski w magazynku, ale za to skuteczne jak diabli. Sprawdza się gdzieś z daleka. Moim zdaniem to dobra opcja dla najszybszych tytanów, które potrafią błyskawicznie oddalić się od zamieszania i stosować taktykę "strzel i znikaj".

 

Arc Cannon - to nietypowa broń, bo razi łukiem elektrycznym. Sprawdza się na krótki dystans i w tłumie, rażąc kilka celów jednocześnie. Moim zdaniem to wymarzona broń dla Ogra, który dąży do zwarcia i przez dużo punktów życia ma szansę je przeżyć.

 

Triple Threat - przyznaję się bez bicia - jeszcze na oczy nie widziałem. WIelokrotnie jednak od tego zginąłem. Wygląda na skuteczne, szczególnie przeciw piechocie. Macie jakieś doświadczenia?

 

Powyższy opis głównego uzbrojenia oczywiście nie zamyka wszystkich opcji rażenia wroga. Mamy jeszcze inne dodatki, gadżety, środki ofensywne i defensywne. Miło się bawi granatami zakłócającymi wizję, zasłona dymna u tytanów okazała się cudownym wręcz narzędziem do utrącania z pancerzy pilotów grzebiących w bebechach naszych stalowych potworów. W wy jakie macie doświadczenia? Wymyśliliście coś niekonwencjonalnego?


Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów580

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze